Na początku myśleliśmy, że będziemy musieli włożyć w tą wyprawę tylko wysiłek fizyczny.
Nie zdawaliśmy sobie sprawy, że rowery i sprzęt rowerowy są aż takie drogie. Oboje posiadamy rowery, na których już trochę udało nam się zwiedzić, lecz jesteśmy pewni, że 6 tyś. trasy nie wytrzymają bo to "zabytki ;) " . Postanowiliśmy więc zwiększyć swoją wiedzę na temat szukania sponsorów, jednak nie okazało się to takie proste jak nam się zdawało. Parę e-maili z negatywną odpowiedzią nawiązania współpracy nie powstrzymało nas od dalszej walki, a wręcz przeciwnie bardziej nas zmobilizowało.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz