Translate

piątek, 19 lipca 2013

Coraz bliżej Holandii

Nie wiadomo od czego zacząć, każdy dzień niesie z Sobą nowe przygody. Jest ciężko relacje miedzy nami stoją na grubych fundamentach dzięki, którym zbudowaliśmy naszą znajomość. W ekstremalnych sytuacjach nasza przyjaźń jest wystawiana na szerokie wiatry, ale mimo wszystko zaciskamy zęby i kroczymy dalej .
Powiemy troche o trasie i drodze od dwóch dni przemierzamy przepiękne góry, które "myślą", że nas pokonają, ale nie, My sie im nie dajemy zaciskamy ręcę na kierownicy i jedziemy. Karolcia przed chwilą powiedziala " te wjeżdżanie pod te góry było straszne ", śmiejemy się z Tego bo z każdego szczytu trzeba zjechać po wielkim wysilku wjeżdżania jest gdzieś ta utęskniona nagroda "zjazd z góry " dzięki, któremu troszeczke można odpocząć chociaz przez te dziesięć - piętnaście minut .
Kiedy wyjeżdżaliśmy z Polski wiele bliskich nam osób życzyło nam m.in. "żebyście spotkali na swojej drodze jak najwięcej dobrych ludzi " dzisiejszego dnia podczas odpoczynku w miejscowości ALFELD spotkaliśmy świetną kobietę, która zaproponowała Nam wodę z chęcią skorzystaliśmy z Tej okazji. Bardzo miła Pani dała nam zimne napoje i miskę czereśni ;) za co bardzo serdecznie dziękujemy ;) W zamian zaprosiliśmy Panią na bloga ;).
Dziękujemy wszystkim sponsorom dzięki, którym Nasza wyprawa nie miałaby miejsca ;) Dziękujemy ;)
Serdeczne pozdrowienia dla wszystkich, zdjęcia aktualne z obecnej chwili ;)



1 komentarz: